Spędziliśmy pare tygodni na treningach w szkole mistrza Chen Binga. Podobało się nam w Chenjiagou, gdzie poznaliśmy nowych przyjaciół, których tutaj przyprowadzilo to same zainteresowanie w taijiquanie. Staraliśmy się najbardziej o poprawę form laojia yilu, erlu, miecz i tuishou.

Latem wybraliśmy się do Chin, by trenować na miejscu gdzie powstało taijiquan - do wioski Chenjiagou w prowincji Henan.
Na początku odwiedziliśmy w Pekine parę miejsc, które warto zobaczyć.

Zakazane miasto

Z Pekinu pojechaliśmy do prowincji Henan i to do wioski Chenjiagou. Fajnie było, że nie by było smogu jak w Pekinie :) wystarczył ten gorący i wilgotny klimat. Akademia mistrza Chen Binga znajduje się na początku wioski przyjeżdżając od miasta Wenxian.

Droga w Chenjiagou

Podwórko Akademie Chen Binga

Grupa młodych uczniów przed rozgrzewką

Poszczególne grupy podzielone były według tego, kto czego chciał nauczyć się i według stopnia zaawansowania. Treningy odbywały się albo w salach, albo na zewnątrz, lub w parku.

Dwie sali do treningu, po lewej stronie mniejsza do rzutów i walki, po prawiej stronie duża sala.
Trening w parku		Miejsce naszego treningu tuishou

Regularne zajęcia były podzielone na trening po śniadaniu do obiadu, potem po obiedzie wypoczynek (to był dobry pomysł ze względu na gorący klimat). Po wypoczynku trening do wieczora do kolacji.

Przerwa na wypoczynek

Akademia mistrza gotowała dla studentów taiji posilki. Do wyboru było kilka dań, zazwyczaj trzy-cztery i zupa. Dania były w większości z warzyw i z ryżu.

Miseczki do jedzenia

W czasie naszego pobytu, było w szkole tylko parę obcokrajowców, większość studentów była z Chin.

Mistrz Chen Bing razem ze studentami z zagranicy

Trening dzieci

Nauczycielka Zhu Jia Nan ze swoją grupą dzieci w parku

Za nasze postępy w nauce laojia yilu, laojia erlu, tuishou i miecza zawdzieczamy oprócz mistrza Chen Binga równieź innym nauczycielom, ktorzy nas wspierali cały czas.

Z mistrzem Li Xiang Dong

Pogoda poprawiła się dopiero pod koniec sierpnia. W tym czasie temperatura opadła na mniej więcej trzydzieści stopni i nie było tak bardzo wilgotno. Podczas pobytu w Chenjiagou zwiedziliśmy klasztor Shaolin, Luoyang i inne czekawe miejsca w okolicy...

Na zawodach w Jiaozuo

...i po zawodach

Park w Chenjiagou
Dachy domów
Muzeum taijiquanu
Klasztor Shaolin